Boczek wędzony - surowy

Dodane przez Przemek - śr., 26 Kwiecień 2023
Boczek wędzony żeby był smaczny i kruchy, wcale nie musi być parzony bądź dopiekany w wędzarni. Wędziłem go na zimno przez trzy dni a potem zapakowałem próżniowo na dwa tygodnie. Po tym czasie otworzyłem jeden woreczek żeby dokonać degustacji. Boczek pomimo wędzenia na zimno okazał się zaskakująco kruchy i nie wymagał „ostrzenia’ zębów żeby go zjeść. Reszta kawałków dalej dojrzewa w próżni. Ciekawe jaki będzie za kolejne dwa tygodnie…
Boczek wędzony - surowy
Składniki
  • 1 kg boczku bez skóry i kości
  • 5 czubatych łyżeczek (52g) Peklosmaczku W (mieszanka soli peklującej z niewielką ilością dodatków smakowych do peklowania mięs na mokro)
  • 2,5 szklanki (0,6 litra) wody
Sposób przygotowania
  • Boczek umyłem pod bieżącą wodą a następnie powykrawałem luźne kawałki mięsa.
  • Do przegotowanej i wystudzonej wody wsypałem Peklosmaczek W i mieszałem do całkowitego rozpuszczenia.
  • Do przygotowanej w ten sposób solanki włożyłem boczek i odstawiłem do lodówki na 5 dni.
  • Po pięciu dniach wyciągnąłem zapeklowane mięso z solanki, i odwiesiłem w chłodne i przewiewne miejsce na no noc na ociekanie.
  • Po ociekaniu powiesiłem boczek w wędzarni i zacząłem właściwe osuszanie. 
  • Ja używam wędzarni elektrycznej i osuszanie wykonałem następująco. Temperaturę w wędzarni ustawiłem na 40 stopni, włączyłem wentylator i otworzyłem maksymalnie kominek aby był przepływ ciepłego powietrza. W takich warunkach osuszanie trwało 2 godziny. Po tym czasie powierzchnia była już sucha, wiec postanowiłem zacząć właściwe wędzenie. 
  • Wyjąłem wentylator i w jego miejsce założyłem i włączyłem dymogenerator. Przy wędzeniu boczku termostatu w ogóle nie włączałem, a kominek zostawiłem całkowicie otwarty . W takich warunkach temperatura w wędzarni wahała się w granicach 25 - 30 stopni.
  • Po 7 godzinach „dymienia”, odwiesiłem mięso w chłodne i przewiewne miejsce na około 24 godziny
  • Po 24 godzinach ponownie przystąpiłem do osuszania boczku w wędzarni (1 godzina) i 5 godzin właściwego dymienia w 30 stopniach. Zabieg ten powtórzyłem jeszcze raz kolejnego dnia.
  • Wędzone w ten sposób przez trzy dni mięso zapakowałem próżniowo na dwa tygodnie, żeby bardziej skruszało
  • Po takim czasie boczek, mimo że jest surowy jest kruchy i „nie ciągnie” się tak jak był degustowany przed pakowaniem próżniowym

Więcej przepisów

Przyprawa
Surowiec