Przepisy z rodzaju: na kanapkę

Kiełbasa słoikowa „kumoterki z kaszą”

Dodane przez Leszek - wt., 16 Grudzień 2014
Eksperymentom nigdy dosyć! Po udanych (moim zdaniem) kiełbaskach „kumoterkach” z wątrobą, postanowiłem dodać do nich ugotowanej kaszy. Wyrób okazał się bardzo smaczny. Miałbym jednak trudność z określeniem jego przynależności do grupy: czy to jest kiełbasa czy może już kaszanka? Zachęcam do eksperymentowania.

Kiełbaski Kumoterki

Dodane przez Leszek - pt., 28 Listopad 2014
Gdy myślę o wątrobie zawsze nasuwa się pierwsze skojarzenie: pasztet, wątrobianka, może salceson … ale nigdy kiełbasa! Postanowiłem powalczyć z tym stereotypem i wymyśliłem kiełbasę z dość dużym dodatkiem wątroby. Jednak aby pozbyć się uciążliwej goryczki, wątrobę ugotowałem a potem dodałem ją do farszu. Spróbujcie, do odważnych świat należy!

Szynka pieczona w 75 stopniach Celsjusza

Dodane przez Konrad - ndz., 14 Wrzesień 2014
Dzisiaj przedstawię trzeci wyrób z serii mięs pieczonych w niskiej temperaturze. Tym razem postanowiłem przygotować coś na uroczystą kolację i mój wybór padł na zgrabny kawałek szynki. Zdecydowałem, że temperaturę piekarnika ustawię na 75 stopni Celsjusza tak, aby mięso bardzo powoli dochodziło do temperatury docelowej. Jako bazę marynaty wybrałem aromatyczną mieszankę pieprzu, lubczyku, pietruszki i czosnku. Po niespełna 3 godzinach pieczenia otrzymałem domową wędlinę. Okazała się strzałem w dziesiątkę. Soczysta, pachnąca i bardzo delikatna w smaku. Świetnie komponowała się ze świeżymi pomidorami i sałatką warzywną. Znikała z talerzy w błyskawicznym tempie! Już wiem, że taka szynka zawsze będzie gościła u mnie na świątecznym stole. Polecam z całego serca!<br />

Słoik - Smalczyk z cebulką i majerankiem

Dodane przez Leszek - śr., 27 Sierpień 2014
Zawsze gdy robiłem domowy smalczyk najpierw słoninę topiłem dodawałem cebulę i przyprawy. Kiedyś postanowiłem uprościć sobie trochę robotę i pominąłem topienie słoniny. Wszystkie składniki załadowałem do słoika i gotowałem je tak samo jak np. kiełbasy (trzykrotnie). Efekt mnie zaskoczył! Smalczyk palce lizać! Spróbujcie a także będziecie mile zaskoczeni!

Schab pieczony w 90 stopniach Celsjusza

Dodane przez Konrad - wt., 05 Sierpień 2014
Zachęcony wspaniałym smakiem karkówki pieczonej w 100 stopniach Celsjusza postanowiłem wypróbować tę metodę na kawałku schabu bez kości. Ze schabem zmagałem się od dłuższego czasu. Pomimo różnych zabiegów zwykle otrzymywałem dość suchy i włóknisty kawałek mięsa, niezależnie od wybranej metody obróbki. Pełen nadzei na sukces zamarynowałem schab a następnie piekłem go w temperaturze 90 stopni Celsjusza aż do uzyskania 68 stopni wewnątrz mięsa. Mięso wyszło wyśmienicie. Było bardzo soczyste, delikatne, plastyczne i lekko rozpływające się w ustach. Nigdy wcześniej nie udało mi się uzyskać takiego efektu. A zapach? Zniewalający!

Karkówka pieczona w 100 stopniach Celsjusza

Dodane przez Konrad - ndz., 29 Czerwiec 2014
Pieczona karkówka dość często gości na moim stole, ale nigdy nie byłem w pełni zadowolony z jej kruchości. Zawsze zależało mi na tym aby kawałki mięsa były delikatne i niemal rozpływały się w ustach. Aby uzyskać upragniony efekt postanowiłem w końcu wypróbować metodę pieczenia mięsa w niskiej temperaturze. Karczek, po uprzednim zamarynowaniu wstawiłem do piekarnika nagrzanego do 100 stopni Celsjusza i piekłem go tak długo aż temperatura wewnątrz mięsa osiągnęła 80 stopni Celsjusza. Efekt? Super! Mięso było bardzo delikatne, kruche i soczyste. O wiele lepsze niż pieczone w temperaturze 160 stopni Celsjusza bez pomiaru temperatury wewnątrz mięsa.

Przepis na kiełbasę słoikową „czosnkowa z wędzonką”

Dodane przez Leszek - pon., 09 Czerwiec 2014
W wielkim przemyśle, jak często słyszymy,  podobno zamiast wędzić kiełbasy malują je, albo dodają do farszu specjalny płyn lub proszek wędzarniczy. Wszystko to tylko po to aby zaoszczędzić czas i pieniądze. Mnie jednak te negatywne informacje zainspirowały do tego aby moja kiełbasa w słoiku także pachniała dymem. Jak to zrobiłem? O tym przeczytacie w poniższej recepturze. 

Przepis na kiełbasę słoikową "Golonkowa z liściem laurowym"

Dodane przez Leszek - pon., 26 Maj 2014
Na ostatnią rodzinną „ imprezę” przez nieporozumienie kupiliśmy podwójną ilość golonek i coś trzeba było z nimi zrobić. A że po takim solidnym obżarstwie nikt nie chciał słyszeć o golonkach gotowanych, smażonych albo duszonych postanowiłem zrobić z nich kiełbasę słoikową. Zjemy ją wtedy gdy zapomnimy o tej golonkowej „imprezie”. Może za miesiąc, za pół roku …