Pasztet domowy z papryką
Nie miałem pod ręką wędzonej słoniny ani boczku a chciałem do pasztetu przemycić posmak wędzenia. Miałem za to w szufladzie paprykę wędzoną. Do sprawdzonej już przyprawy „Krupniok Śląski” dodałem właśnie tę paprykę. W efekcie bez żadnych wędzonek w pasztecie, wyraźnie czuć charakterystyczny dla wędzenia smak.